Ostatnia promocja w Rossmanie sprawiła, że moja kosmetyczka niemalże pękła w szwach i szukałam jakiegokolwiek innego miejsca ratunkowego dla kosmetycznych nowości, które udało mi się zdobyć (dosłownie) na ostatniej batalii promocyjnej. Nowym 'organizerem' (z aż jedną przegródką (na bogato)) stało się pudełko po szczotce do włosów, które chomikowałam już chyba od roku (nie śmiejcie się, po prostu mam niespotykaną skłonność do kolekcjonowania pudełek po różnych rzeczach, bo w końcu " a nuż, widelec, kiedyś to się przyda" - jak widać jest w tym stwierdzeniu jakaś uzasadniona słuszność).
W każdym razie wyciągnęłam trzy wnioski z tamtych zakupów:
- wygląd w przypadku kosmetyków nie idzie w parze z jakością (być może nie jest to zbyt odkrywcze, ale podczas takich wyprzedaży zapomina się o rozsądnym myśleniu, a tylko automatycznie włącza się syndrom specjalistki od shoppingu - wynieść jak najwięcej świecidełek za jak najmniej (w każdym razie u mnie to tak działa)),
- mimo, że ludzie wokół wywołują na Tobie nieuniknioną presję, abyś wziął byle jaki kosmetyk i w końcu wyszedł, ustępując tym samym miejsca innym to warto jednak nie pędzić wtedy prosto do kasy tylko przemyśleć sobie jeszcze raz "czy warto?", a najlepiej po prostu przespać się z decyzją o kupieniu danego produktu (ale w tym przypadku mógłby być problem z tym, aby na drugi dzień mieć okazję go jeszcze w ogóle zobaczyć),
- jeśli choć przez moment zastanawiasz się czy aby na pewno dany produkt jest Ci tak koniecznie potrzebny lub w Twojej głowie narastają pytania odnośnie tego czy go wykorzystasz, bo "już w sumie mam podobny kosmetyk" to lepiej od razu go odłożyć (inaczej tak jak ja możesz skończyć z 3 tymi samymi bublami, których w życiu nie zużyjesz do końca).
Natomiast, przechodząc do meritum to dzisiaj chciałabym Wam przedstawić moich kosmetycznych ulubieńców, o których także dosyć często mnie pytacie. To w sumie nie są wszystkie produkty, które lubię, więc być może jeszcze w najbliższym czasie zrobię część następną tego wpisu. Niektóre z tych kosmetyków odkryłam stosunkowo niedawno, ale chyba odtąd już na stałe będą zagrzewały honorowe miejsca w mojej kosmetyczce.
1. Vipera Rozświetlacz Cery STROBING GLOW #01 orfa
2. Vipera Rozświetlacz STROBING GLOW #02 halo
Ostatnio pokochałam rozświetlacze (chyba dlatego, że po prostu lubię jak coś się błyszczy). Zdecydowanie dodają one niezwykłego uroku wyjściowemu makijażowi, sprawiając, że rysy naszej twarzy zostają ładnie podkreślone, a cera bardziej promienna i pełna życia.
Akurat te rozświetlacze są jednymi z pierwszych, które miałam okazję wypróbować, ale chyba zostanę jeszcze przy nich na długo.
Ta żelo-peelingo-maska z Under Twenty stała się swego czasu moim faworytem w pielęgnacji twarzy. Stosuję ten produkt 2-3 razy w tygodniu (zgodnie z zaleceniem, ponieważ może wysuszać skórę przy częstszej aplikacji). Po każdym użyciu moja skóra pozostaje gładka i odświeżona.
L´Oréal Paris Mascara Volume Million Lashes
Ten tusz należy do moich ulubionych. Jest bardzo wydajny i dodaje rzęsom ładnej objętości. W sklepach stacjonarnych jego cena jest wysoka, ale w internecie można go kupić nawet o połowę taniej niż standardowo.
- Paleta cieni Anette Collection
W kwestii palet z cieniami do oczu to ta w pełni spełnia moje potrzeby (ukradziona mojej mamie). Wybór kolorów jest naprawdę szeroki i aż często kusi, aby pobawić się trochę makijażem.
Pięknie podkreślają kości policzkowe, rozświetlając przy tym w bardzo naturalny sposób naszą skórę.
Najpierw trochę różu, a później błyskotek i niemalże uzyskujemy efekt syrenki, co bardzo ładnie prezentuje się na paznokciach.
A oto i one! Moje pomadkowe ulubienice! Baaardzo długo utrzymują się na ustach, są niezwykle trwałe, więc idealnie sprawdzają się na imprezy, w czasie których wolelibyśmy uniknąć ciągłego chodzenia do toalety i poprawiania tej części makijażu. Dodaję również dużego plusa za pięknie prezentujące się kolory tych pomadek!
- Golden Rose VELVET MATTE 07 (delikatniejszy róż) i 09 (mocniejszy róż)
Kryolan - Liprouge Palette - 18 - Paleta pomadek do ust
Kredka do brwi, która już na stałe zagościła w mojej kosmetyczce i zajęła tam jedno z najważniejszych miejsc. Dzięki niej w mniej niż minutę potrafię podkreślić swoje brwi w najlepszy możliwy sposób, który przy okazji daje bardzo naturalny efekt.
A jakie kosmetyki należą do Twoich ulubionych? :)
Paleta cudowna, ogromny wybór kolorów! Coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńTe pomadki bardzo kuszą, moje kolorki :)
Osobiście nie ufam Under 20... ich kosmetyki zdecydowanie mi nie odpowiadają.
OdpowiedzUsuńJednym z moich "must have" jest obecnie baza pod cienie z Inglota - zupełnie wymiata, dalej mam co najmniej połowę, a używam prawie codziennie od końca grudnia.
Velvet matty z Golden Rose ubóstwiam są świetne :*
OdpowiedzUsuńMój blog
Ja też już przestałam używać kosmetyków Under 20. Nigdy nie widziałam po nich jakichś zaskakujących efektów. Niezbędnikami, które nas łączą są zdecydowanie pomadki z GR
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili serdecznie zapraszam do mnie! ❤
modaiurodawedlugjulii.blogspot.com
Świetne zakupy. Uwielbiam te dwa serduszka, mam jedno i jestem bardzo zadowolona z jakości tego produktu. :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Mam fazę na rozświetlacze :)
OdpowiedzUsuńFakt, bardzo ciężko się powstrzymać przed kupieniem kolejnego 'świetnego' kosmetyku, ale jednak ważne by się ograniczać. Po co nam 5 pudrów, 10 podkładów skoro i tak używamy jednego maks dwóch na zmianę.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post :)
mybeautifuleveryday.blogspot.com
Na kosmetykach nie znam się ni w ząb, bo najzwyczajniej mnie ten temat nie interesuje, ale jestem dość mocno wyczulona estetycznie, więc lubię oglądać makijaże - zwłaszcza oczu, w ciemnych lub szalenie jasnych kolorach, stąd widok tej ogromnej palety wcale nie Twojej mamy sprawiła mi ogromną frajdę! :D
OdpowiedzUsuńno i też obsesyjnie chomikuję każde pudełko - to czasem człowieka może zabić, kiedy za każdym otwarciem szafy te pudełka wędrują już na podłogę, haha
https://theluucky13.blogspot.com
Ale super kosmetyki. Muszę kupić paletę cieni *.*
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Mam to samo z chomikowaniem pudełek, ostatnio robiłam porządki i nie wpadłam na to że opakowania tangle tezzera sa idealne na organizer. Mój ulubiony kosmetyk- zdecydowanie rozswietlacze wszelkiego rodzaju!
OdpowiedzUsuńmarzy mi się taka paleta, ale wydaje mi się, że gdybym ją miała to i tak bym jej nie używała. codziennie czarna kreska w moim wykonaniu ; D
OdpowiedzUsuńciemoszewska.blogspot.com
Ciekawe kosmetyki! ;)
OdpowiedzUsuńPiękne kosmetyki <3
OdpowiedzUsuńcudowna jest ta paletka !
http://xthy.blogspot.com/
ale śliczna paletka <3 <3
OdpowiedzUsuńhttp://twinstyl.blogspot.com/2017/06/najczesciej-zadawane-pytania-o-oriflame.html
Żelo-peelingo-maska z Under Twenty jest świetny. Bardzo lubię produkty tej firmy. A serduszka bardzo bym chciała mieć w swojej kosmetyczce.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
świetne kosmetyki ^^
OdpowiedzUsuńWidać że dobrze wykorzystałaś promocje w rossmanie ♥
Zapraszam na bloga.
Nie jestem znawcą kosmetycznym, moje zdolności ograniczają się do minimalnego makijażu, ale uwielbiam pomadki! Ja również jestem fanką tych z GoldenRose :)
OdpowiedzUsuńab-photographs.blogspot.com
Mam ten tusz i sprawuje się perfekcyjnie ! ❤
OdpowiedzUsuńTeż mam ten "problem" z pudełkami. Mam ich całkiem sporo i o dziwo czasem rzeczywiście się przydają. Z wymienionych produktów miałam jedynie pomadkę z Golden Rose i sprawdzała się całkiem fajnie. Muszę zaopatrzyć się w te rozświetlacze, bo wyglądają cudownie!
OdpowiedzUsuńhttp://the-fight-for-a-dream.blogspot.com
Też uwielbiam te pomadki z golden rose!
OdpowiedzUsuńMój blog-klik