Memories

Wspomnienia są ulotne - wielu tak mówi choć niekoniecznie tak jest, bo to co naprawdę chcemy zapamiętać jest w naszych sercach, pozostaje w nich na długie lata, a później sięgamy do tych zdarzeń pamięcią. Bez wspomnień ciężko byłoby żyć. Pocieszają w tych złych momentach i pokazują, że w sumie życie nie jest aż takie złe. Niestety - ich nie da się powtórzyć ani nie można ich zaplanować. Ileż w mojej głowie tkwi wspomnień? Chyba sporo. Często o niektórych przypominam sobie przy jakieś sytuacji, a wówczas uśmiecham się sama do siebie. Nie będę zbyt długo pisała, bo ostatnimi czasy zasypywałam i katowałam Was moimi filozofiami, czy zwykłymi "bardzo króciutkimi" postami. Tak więc do czego zmierzam? Do przedstawienia Wam mojego słoiczka (jestem zdania, że brzmi to troszkę idiotycznie), w którym umieszczam karteczki, na których opisuję krótko wszelkie pozytywne wydarzenia w tym roku, aby później na jego koniec móc poczytać sobie wszystko to, co wywołało uśmiech na mojej twarzy. Jak karteczek już parę jest i wciąż przybywa. Nie chciałam w sumie ich wyjmować, ale na potrzeby zdjęć zrobiłam to. Nie będę tutaj też wiele tłumaczyła, czym właściwie jest taki słoiczek, bo coś mi się wydaje, że każdy z Was doskonale wie. Nie jestem najlepsza, jeśli chodzi o robienie takich rzeczy, lecz jak tak teraz patrzę to nie wyszło tak źle. Do użytku się nadaje :)