BACK TO SCHOOL: SMALL HAUL

Jedyną rzeczą, którą lubię w powrotach do szkoły są szkolne zakupy. Uwielbiam poszukiwania nowych zeszytów, kalendarzy i innych przyborów. Wszystkie te kolorowe okładki cieszą oko, dając poczuć jakąś niewielką radość ze zbliżającego się września. Od zeszłego roku zastąpiłam standardowe zeszyty A5 na te w większym formacie. Są dla mnie o wiele wygodniejsze, ponieważ wystarczają na dłużej i lepiej mi się z nich uczy. Natomiast zakreślacze stanowią od zawsze nieodłączny element towarzyszący mi podczas tworzenia notatek. Podkreślone słowa czy całe zdania potrafię wówczas o wiele szybciej zapamiętać, a już same kolory użyte w notatkach napawają mnie większym optymizmem do nauki. W roku szkolnym nie potrafiłabym się obejść bez kalendarza, który towarzyszy mi niemalże każdego dnia. Zapisuję w nim dosłownie wszystko, a często także układam plany dnia, dzięki którym na co dzień jestem o wiele lepiej zorganizowana i unikam stresu związanego z zapomnieniem o czymś istotnym.

PS: Zachęcam do śledzenia mojego snapchat'a (@YUDEMERE), który niebawem będzie niezwykle aktywny. Dodatkowo w sobotę pojawię się na snapie DDOB (@DDOBSNAP) ♥